Sapere Aude

"Sapere Aude" Małgorzata Sambor-Cao*
„Wiatr przegnał chmury i odsłonił niemal okrągłą tarczę księżyca.” Pierwsze zdanie było piękne. Uśmiechnęłam się do siebie przeczuwając, że czeka mnie coś szczególnego…




Ta książka zaczęła się jednak od „trzęsienia ziemi a potem napięcie już tylko rosło…” Chyba nie czytałam jeszcze czegoś
tak „sadystycznego i okropnego” a czytuję St.Kinga. Lecz to nie krytyka! W zadziwiająco hipnotyzujący sposób ta opowieść związała mnie ze sobą. Chciałam wiedzieć więcej – poznać historię zapisaną na kolejnych kartach książki. W przedziwny sposób zbliżyłam się do bohaterów. Wielkim rozczarowaniem okazało się dla mnie przeskoczenie 13 lat ich życia. Siedząc nad greckim basenem krzyknęłam głośno: NIE! I zaczęłam kartkować książkę w nadziei, że gdzieś odnajdę brutalnie wyrwany fragment. Chciałam czytać choćby o tym jak przez te 13 lat bohaterowie książki jadali śniadania i wiedli nudne, codzienne życie.
Zanim jednak zdążyłam odżałować tę stratę huragan kolejnych zdarzeń porwał mnie jak psychodeliczny rollercoaster. Przyznaję, że momentami martwiłam się o zdrowie psychiczne autorki oraz swoje własne. Lecz nie znalazłam czasu na to, by zatrzymać się nad tą myślą. Dobiegłam do ostatniej strony i wiedziałam już tylko jedno – muszę zdobyć kolejne części tej opowieści.

* „Sapere Aude” Autor: Małgorzata Sambor-Cao
 Wydawnictwo: Agencja Wydawniczo-Reklamowa Małgorzata Sambor-Cao 2014.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zaszyfrowana przesyłka

Poranna herbata

Wodne dzieci